Runda numer 3 rozgrywek fazy grupowej ME U-21 to dla Polski pojedynek z Belgią. Obie drużyny maja na swoim koncie po dwie wygrane i ten dzisiejszy pojedynek, miał nam dać odpowiedź jak bardzo jedna z tych drużyn będzie spokojna o dalszy byt w mistrzostwach. Wygrana w zasadzie w 100% gwarantowała dalszą grę i awans do fazy play-off.
Godzina 18:50 i rozpoczynamy odliczanie.
Czy dyskusje, jakie trwały w ostatnich dniach w sztabie, czy nocna debata nad ostatecznym ustawieniem, pozwoliły na wyjściu uzyskać przewagę? Ale patrzymy nie tylko na nasze ustawienie, ale również czy dobrze zostało przewidziane co zrobi rywal. tik, tik, tik ... na sekundniku mijają kolejne chwile i ... punktualnie o 19:00 mamy to.
Jak tylko pokazały się ustawienia wyjściowe, bezpośrednio na 'gorącej linii' ze sztabem padło pytanie. "Jak oceniacie ustawienie którym wychodzimy przeciwko Belgii? Trafione, zgodnie z przewidywaniami? Jak szacujecie ewentualne zmiany ustawienia taktyki przez rywala?"
astard: Gramy o pełną pulę. Staraliśmy się przewidzieć poczynania przeciwnika i zaskoczyć go, mam nadzieję że nam się to udało!
schrek: Trafione zatopione. Teraz by założenia taktyczne wyszły i jak Belgowie nic nie zmienią, to musielibyśmy się czymś od grzeli zarazić!
astard: To też tak naprawdę pierwsza poważna przymiarka, do tego co może na nas czekać w Play offach.
schrek: Zakładaliśmy ze Belgia tak zagra.
Także komentujący kibice zrecenzowali to, co pokazało się na ekranach.
pawel-w4: Nasza taksa to tylko przykrywka? Czy tak gramy?
miles01: Nawet jakby tak zostało to taxa całkiem trafiona
hishezu: Powiem tylko, że będzie przeciekawe meczycho
miles01: Oby tylko SIM właśnie kłopotów nie przysporzył.
Najlepiej i tak skwitował to nasz NC, który w ramach przygotowań do spotkania, w ostatnich gorących przedmeczowych chwilach napisał "Krokiety na stole!" Pamiętamy te kulinarne dyskusje w trakcie kampanii wyborczej, więc przepis na udaną obiado-kolacje w tle z przewidywaną wygraną Reprezentacji idealnie pasują.
Punktualnie godzina 20:00 i zawodnicy wybiegają na murawę, nasz komentator Hishezu zasiada przed mikrofonem, a na Discord trwa zarówno tekstowa jak i głosowa ożywiona dyskusja w trakcie spotkania. Niestety nie zaczynamy najlepiej i już 4 minucie Polska traci bramkę po akcji i znakomitym wykończeniu przez Charliego Vandamme. Strata jest żywo komentowana, ale jednocześnie wiedząc prosto ze sztabu, o regułach jakie mają wejść w życie, czasie jaki pozostał, wszyscy dość spokojnie podchodzą do wyniku. Ze strony NCA pada komentarz
astard: A mówiłem że te 10 min będzie problematyczne.
Mija kwadrans. Tuż po tym jak zegarki pokazują 15 minutę mamy wyrównanie dla Polski. Adam Majusiak raduje nasze serca i cieszy, bo gra wygląda naprawdę dobrze. Co prawda minuty upływają a wynik na tablicy wciąż nie ulega zmianie, ale w bramce rywala dwoi się i troi bramkarz, który zdobył zaufanie sztabu meczem z Andorą jak później usłyszymy, stał się graczem podstawowej jedenastki.
Powoli zmierzamy do szatni, wskazówki coraz bliżej 45 minuty i nagle krzyk.
Gwału! Rety! Co to było!
Na tablicy 45' a piłka ląduje w naszej bramce.
Egzekutorem stał się Joélson Van Landschoot.
Drużyna Belgii z uśmiechami na twarzy wraca jeszcze na swoją połowę, tuż przed końcowym gwizdkiem, aby uniknąć szarży zespołu Polski Selekcjoner rywali wprowadza zmiany i na boisku o dziwo jeszcze przed końcowym gwizdkiem pojawiają się dwaj nowi zawodnicy. Murawę opuścił m.in. strzelec drugiego gola dla Belgii.
W niewesołych zatem nastrojach nasza drużyna schodzi do szatni, a w panelu dyskusyjnym pojawiają się komentarze
astard: niby wszystko jest ok prócz wyniku
krzysiek23: Mecz życia nie powiem kogo
miles01: krótkie + lepsi pewnie zawodnicy = więcej sc
MironJWP: Tu powinien być pogrom
astard: dajmy im szansę do końca
Wracamy zatem na murawę. W drugiej połowie znów wiele się dzieje, w składzie pojawiają się zmiany i wprowadzamy na murawę świeżych zawodników, którzy mają dodać energii naszym akcjom. Ale Belgia tego dnia ma jeden, ogromy atut. Jest nim bramkarz rywali, który wyłapuje w zasadzie wszystko, co jest kierowane w światło bramki. A takich piłek nasza linia ofensywna kierowała tam kilkukrotnie więcej niż rywale. Oczywiście za takimi statystykami przemawiało nie tylko ustawienie ale także wynik - to my musieliśmy gonić punkty.
I niestety ta pogoń nie została zwieńczona sukcesem. Po pasjonującym spotkaniu Polska uległa Belgii w swoim trzecim występie na arenach Euro U-21 1:2 i to Belgowie w naszej grupie zachowują status zespołu niepokonanego. Ze zdobyczą 9 punktów mają prostą i szeroka drogę do Play-offów.
miles01: mecz życia belgijskiego goalkeepera
MironJWP: Czyżby Astard wykrakał Sima?
miles01: było blisko, a zarazem daleko
astard: niby mecz nie był zły ale wynik do d..
jazz(onthewall): Bramkarz Belgii będzie MVP spotkania i to daleko, daleko przed innymi! To on wygrał ten mecz
MironJWP: Ja powiem tak, selekcjoner do zwolnienia. Schreku idź do sklepu
schrek: Jedyny plus z tego meczu to że to nie Play offy
MironJWP: A tak całkowicie poważnie, lepiej że taki mecz trafia się w grupie niż, mielibyśmy odpaść w playoffach
miles01: mądrego to dobrze posłuchać
schrek: Niestety Jozin zajął sklep
schrek: No nic trzeba wygrać pozostałe mecze
astard: mamy dwa mecze aby przygotować się do gry w Play off
schrek: Jeden błąd zrobiliśmy w maskowaniu. Trzeba było przykryć właściwe skrzydło.
POLSKA - BELGIA 1:2
Posłuchajmy jeszcze jak spotkanie z Polską, na żywo, tuz po ostatnim gwizdku skomentował thegivike - NC zespołu Belgii.
Dziękuję za gratulacje!
Byliśmy pełni obaw jeśli chodziło o Wasz zespół. Dużo posiadania piłki, dużo szybkości, po prostu czysty talent. W poniedziałek spędziliśmy 4 godziny, omawiając różne strategie, a potem postanowiliśmy grać po prostu swoje. I nawet przy taktycznym planie, pierwsza połowa to totalna dominacja Polski. Niesamowita gra i oczywiście nasz belgijski bramkarz utrzymuje nas w grze. Został naszym numerem 1 po meczu z Andorą i od tego czasu nas nie zawiódł.
Spotkanie z naszą Reprezentacją, skomentował również asystent zespołu Belgii - sikes
Cześć!
Dziękuję!
Byliśmy pod wrażeniem polskiej selekcji. Wiedzieliśmy, że wszystko musi się ułożyć, aby osiągnąć dobry wynik. I na szczęście dzisiejszej nocy tak się stało. Zdobyliśmy pierwszą szansę, pierwszą bramkę, a potem Polska dominowała przez pozostałą część pierwszej połowy. Nasz bramkarz był genialny, a jeden z naszych napastników skończył dobry kontratak.
W drugiej połowie udało nam się zachować trochę więcej posiadania, ale Polacy mieli wystarczające szanse, aby wyrównać wynik lub nawet wygrać ten mecz. Trzy ważne dla nas punkty, ale wierzymy, że Polska może odegrać dużą rolę w tym turnieju.
Powodzenia!
Pozostaje nam pogratulować Belgii, życzyć zarówno tej drużynie jak i naszej Reprezentacji powodzenia w kolejnych spotkaniach. I tym akcentem i tak naprawdę wstępem do analizy przez nasz Sztab, tego co się wydarzyło i tego co nas czeka, kończymy relację z meczu Polska - Belgia.
Przy tej okazji zapraszam na kolejne spotkanie Reprezentacji Polski U-21.
Zobaczmy jeszcze co się działo w pozostałych spotkaniach grupy 5, ponieważ w sytuacji, kiedy tracimy punkty z Belgią, jesteśmy bardzo żywo zainteresowani tym co działo się u naszych rywali, z którymi czeka nas konfrontacja w kolejnych spotkaniach.
Czekaliśmy z zainteresowaniem, na pojedynek Andory, która bardzo dobrze zaprezentowała się w dotychczasowych spotkaniach i przyznam, że prywatnie, liczyłem po cichu, że może jeszcze sprawić kłopoty rywalom, choć może nie miałem tu na myśli Polski. W spotkaniu rundy trzeciej, Andora miała spotykać się z drużyną Mołdawii i było to spotkanie o tyle ważne, że przed tym spotkaniem obie drużyny miały po jednej wygranej. Zwycięzca tej rywalizacji miał zrównać się punktacją z zespołem Polski.
Andora - Mołdawia 0:3
Ostatnie spotkanie naszej grupy, to rywalizacja pomiędzy drużynami, które nie miały jeszcze okazji zapunktować. Serbia oraz Bośnia i Hercegowina dość słabo zaprezentowały się w rywalizacji i rozstrzygnięcie w tym spotkaniu mogło zdecydować, który zespół nie zajmie ostatniego miejsca w grupie.
Serbia - Bośnia & Hercegowina 6:0
